Czytając taką informację
liczymy sobie tak: 3 x po 150 osób przez dwa lata. Rzeczywiście 900 osób w dwa
lata, to i sprawdzić można do podszewki i rozlokować itp. Tyle, że mamy przyjąć ponad
7 tysięcy. Póki co. Zapewne autor myślał o 150 osobach co kilkanaście dni. A
przekaz sformułował, jak potrafił.
Oficjalne komentarze Angeli Merkel po
szczycie w Brukseli to utrzymanie stałego kwotowania uchodźców. Wystarczy
powielić przetestowany wzór: najpierw spotkanie MSW a potem szczyt i zgodę mają
w kieszeni.
Kolejna informacja to zapewnienie, że uchodźcy trafią do specjalnych
ośrodków. Tam mają przebywać do momentu uzyskania azylu bądź prawa czasowego
pobytu. Po procesie sprawdzania wiarygodności danych i ocenie stopnia
potencjalnego zagrożenia dla Polski. To proces kilkumiesięczny. W tym czasie także
nauka języka, kursy zawodowe itp. Takich ośrodków jest 12. Na dzisiaj mamy w
nich kilkaset wolnych miejsc Nie powstały nowe. W 2014 roku w związku z przewidywaną
falą uchodźców z Ukrainy rozważano scenariusz udostępnienia świetlic, izolatek,
sal w szkołach, internatów, hoteli robotniczych, poligonu wojskowego itp., gdzie
można wstawić łóżka. W ten sposób przygotowano się do przyjęcia 2 tysięcy! Teraz
musimy tych miejsc przygotować 7 tysięcy (póki co). Ktoś informuje nas o
planach rządu w tej materii?
Ci ludzie muszą trafić do ośrodka, więc zasłanianie się wolą przyjmowania ich
przez parafie czy kogokolwiek jest manipulacją, bo nie dotyczy tego wstępnego etapu
przyjmowania.
Kolejny problem to tłumacze języka arabskiego. Potrzebni w ośrodkach oraz w
trakcie nauki języka. Ilu ich mamy? Po uzyskaniu prawa pobytu uchodźcy mogą ściągnąć
swoje rodziny. A także przedłużyć proces adaptacji do kolejnego roku.
Tych pytań jest o wiele więcej.
Autor Notatki o mitach i faktach skrzętnie interesujące nas obszary wiedzy
skwapliwie pomija.
Nieprawdziwe jest zapewnienie o finansowaniu kosztu pobytu uchodźców przez UE.
UE płaci jednorazowo (za uchodźców z Erytrei np.6 tys. euro i po 10 tys. za uchodźców z Syrii). Równocześnie
przepisy (zgodnie z wyrokiem Trybunału w Strasburgu) mają w kraju przyjęcia w
UE gwarantować uchodźcy: „Zgodnie z
ustaleniami Trybunału Sprawiedliwości UE pomoc socjalna, którą otrzymują osoby
ubiegające się o azyl, powinna wystarczyć na wynajęcie mieszkania i godne
życie. Niestety Polska nie zapewnia wystarczającej pomocy uchodźcom, przez co
łamie unijną dyrektywę. Trybunał Sprawiedliwości wydał niedawno decyzję o
wysokości zasiłków, jakie powinny być przyznawane osobom ubiegającym się o azyl
w danym kraju unijnym. Uchodźcy żyjący w Polsce narzekają jednak, że kwoty
przyznawane im przez państwo polskie są niewystarczające”. Na zapewnienie
wszelkich wskazań dot. standardu unijnego wobec uchodźców (w tym obowiązek szkolny
dla dzieci) te jednorazowe kwoty nie są wystarczające. Państwo musi przeznaczyć
spore kwoty na dofinansowanie. Szczególnie w sytuacji, w której ośrodki trzeba
będzie tworzyć od zera. A konkretnych planów, wyliczeń itp. w obalanych „mitach”
nie widzimy.
Polska dostała już jedno upomnienie
za niewdrożenie jednolitych przepisów w sprawie azylu. ”Brak odpowiedzi przez kolejne dwa
miesiące spowoduje wydanie drugiego upomnienia. Ponowne milczenie może oznaczać
złożenie wniosku przeciwko Polsce do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości.”
Bawi też zapewnienie o skuteczności kontroli na podstawie pierwotnej rejestracji
w Grecji. Vide casus pewnego Afgańczyka. ”Coraz częściej problemy na
tle konwencji praw człowieka i podstawowych wolności pojawiają się w związku z
przekazywaniem między sobą przez państwa Unii Europejskiej osób ubiegających
się o azyl. Problemem tym zajęła się ostatnio Wielka Izba Trybunału w
Strasburgu w sprawie M.S.S. przeciwko Belgii i Grecji (orzeczenie z 21 stycznia
2011 r.) .(..) Afgańczyk M.S.S. opuścił Kabul na początku 2008 r. i podróżując
przez Iran i Turcję wjechał przez Grecję do Unii Europejskiej. W lutym 2009 r.
przybył do Belgii, gdzie wystąpił o azyl. Na podstawie rozporządzenia Dublin II
belgijskie Biuro ds. Cudzoziemców zwróciło się do władz greckich o wzięcie na
siebie obowiązku rozpatrzenia wniosku azylowego.(..)”Orzeczenie TS wskazało, że
za sprawdzenie wiarygodności greckiej rejestracji odpowiada Belgia. Skarżący
zarzucił też, że z powodu warunków pozbawienia wolności i bytowych dla
ubiegających się o azyl w Grecji przez wysłanie go do tego kraju na podstawie
rozporządzenia dublińskiego władze belgijskie naraziły go na traktowanie
zakazane w art. 3 konwencji. Trybunał zgodził się z tym (stosunkiem głosów
piętnaście do dwóch). Tym sposobem, zdaniem Trybunału w Strasburgu,
przekazywanie na podstawie rozporządzenia dublińskiego UE osób ubiegających się
o azyl nie zawsze jest dozwolone.” W sytuacji, jaką mamy, gdy Grecja
jak i Włochy pozbywają się uchodźców jak „gorących kartofli”, wiarygodność
kontroli wstępnej jest fikcją. A to oznacza poniesienie pełnego ciężaru odpowiedzialności
za weryfikację przez nasze służby. Także poniesienie jej kosztów.
Politycy UE wyciągnęli pewne słuszne wnioski planując organizacje „hot-spotów” w
miejscach wkraczania na tereny UE oraz wzmocnienie granic. Orban nie czekał na
działania opieszałych komisarzy UE i gnuśnych polityków i urzędasów. Otwarcie
mówiąc, że broniąc granicy Węgier chroni UE i przede wszystkim Niemcy przed
inwazją nielegalnych imigrantów. Teraz UE podjęła decyzję o uszczelnianiu
swoich granic. Nikt jednak racjonalnie nie podaje ani liczb imigrantów, którzy
fizycznie dotarli już do Europy ani tych, którzy każdego dnia do niej przybywają.
W lipcu rozdzielano jakąś część przybyszów (Polska ma przyjąć z tej liczby 2 tys.). Teraz dodatkowo rozdzielono ok. 60 tysięcy (z tej puli Polskę zobowiązano do przyjęcia
kolejnych 5 tys.). A podobno w UE jest już ponad 0,5 mln. I ciągle przybywają
następni. W UE nadal trwa chaos. Organizacyjny oraz informacyjny. Ten ostatni może
doprowadzić do napięć wśród społeczeństw krajów członkowskich.
Rozpatrywanie wniosków o azyl będzie trwało. Rozdzielenie imigrantów
ekonomicznych od uchodźców będzie trudne. Relokacja imigrantów ekonomicznych do
krajów, w których sytuacja polityczna jest chwiejna, napotka sprzeciwy różnych
organizacji pomocowych i obrony praw człowieka. Nie ma na dzień dzisiejszy listy
państw „bezpiecznych” ujednoliconej w krajach członkowskich.
Niektórzy komentatorzy pocieszają się, że większość z przydzielanych Polsce uchodźców
szybko emigruje do bogatszych krajów wspólnoty. Zgodnie z obowiązującymi przepisami
będziemy musieli ich przyjąć z powrotem. Bo nie po to ich rozdzielano, żeby zasilili
armię przebywających już w Niemczech, krajach skandynawskich kolegów.
I
jeszcze jedno. Dwukrotne przyjęcie przez rząd Polski (bez protestu) kwot uchodźców
jest de facto poparciem idei Angeli Merkel i Komisarzy UE - przydział, a nie
dowolność. Opowiadanie bajeczek o sukcesie polskich propozycji jest
ignorowaniem poziomu inteligencji
własnego narodu. Temat jest niezwykle ważny i powoduje uzasadnione obawy
społeczne. Opieranie informacji na wyselekcjonowanych i w dodatku podawanych
infantylnie danych będzie budziło coraz większe sprzeciwy społeczne.
http://pl.blastingnews.com/europa/2015/09/polska-moze-byc-ukarana-za-przepisy-azylowe-00572395.html
http://dyplomacjafm.blox.pl/2012/05/Erytrea-Awanturnik-Rogu-Afryki.html
http://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/512395,przekazywanie_uchodzcow_miedzy_panstwami_ue_azylanci_sa_objeci_ochrona_konwencji_miedzynarodowych.html
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/udsc-w-osrodkach-dla-uchodzcow-jest-obecnie-500-wolnych-miejsc/zyhpjb
https://msw.gov.pl/pl/aktualnosci/13724,Proces-przyjmowania-uchodzcow-fakty-i-mity.html
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114873,4003847.html
http://www.arslege.pl/ustawa-o-udzielaniu-cudzoziemcom-ochrony-na-terytorium-rzeczypospolitej-polskiej/k265/s4001/
http://www.polskieradio.pl/7/1691/Artykul/1500887
http://www.wprost.pl/ar/410715/Austriacy-wysylaja-uchodzcow-do-domu-Grozi-im-smierc-U-nas-moga-wpasc-pod-auto/
Uważam że dawno temu sprzedaliśmy swoją niezależność i nie ma zmiłuj się. To tak jak z podpisaniem umowy z Cyfrowym Polsatem czy operatorem sieci komórkowej. Opozycja krzyczy bo takie jej prawo ale zobaczycie jak będzie kręcić po zdobyciu władzy. Nie podoba mi się to co wyprawia UE. Ale kto płaci wymaga. Proste jak drut.