Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

VENI, VIDI, A KITOWSKI VICIT

 
Co mają wspólnego wiekopomne słowa Juliusza Cezara z 18 lutego w PPG Polifarb Cieszyn? VENI – przybyłem tam na zaproszenie MOZ NSZZ „Solidarność” Fiat Auto Poland. VIDI – zobaczyłem rzeczy niezwykłe. Ktokolwiek pojawił się tego dnia przed bramami spółki o godzinie 13.30 nie mógł uwierzyć własnym oczom: tłumy ludzi, wyjące syreny przemysłowe, gwizdki, huk petard, flagi związkowe, skandowane hasła, z których dało się wyczytać determinację, a z naczepy samochodowej przez mikrofony przemawiają ważne osoby… Ludzie wciąż napływają. Kto jest sprawcą tego zamieszania?
 
 
 
Bohaterem tej batalii jest Mirosław Kitowski - przewodniczący Komisji Zakładowej NSZZ "Solidarność" Polifarb Cieszyn oraz członek Rady Pracowników i Europejskiej Rady Zakładowej. Powszechny sprzeciw i oburzenie wywołała skandaliczna decyzja dyrekcji zakładu o zwolnieniu z pracy tego zasłużonego dla związku działacza.
 
 
 
Pozbawianie człowieka miejsca pracy pod byle pretekstem jest aktem na miarę zamachu stanu, tym bardziej jeśli jego celem staje się przedstawiciel związkowy tej rangi! W Polifarbie doszło do pogwałcenia wszystkich praw pracowniczych, ustawy o związkach zawodowych i zasad współżycia społecznego w obrębie zakładu pracy.
 
 
Dyrekcja chyba nie doceniła swoich pracowników, traktując ich jak stado bezrozumnych krów, sądząc, że nie potrafią korzystać ze swoich praw i nie ma wśród nich solidarności. Piątkowa pikieta protestacyjna zorganizowana przez Przewodniczącego Zarządu Regionu Podbeskidzie Marcina Tyrnę zgromadziła ponad 500 osób. Obok pracowników spółki uczestniczyli w niej przedstawiciele komisji zakładowych "Solidarności" z całego Podbeskidzia, a także związkowe reprezentacje z innych regionów - m.in. Śląsko-Dąbrowskiego. Śląska Opolskiego, Dolnego Śląska, Piotrkowskiego, Częstochowskiego, Podkarpackiego, Rzeszowskiego i Przemyskiego. Do protestujących dołączyli poseł Stanisław Szwed oraz członek Prezydium Komisji Krajowej Henryk Nakonieczny. Wszyscy potwierdzili fenomen związku, który polega na jednoczeniu się ludzi tam, gdzie dzieje się wielka niesprawiedliwość i krzywda drugiemu człowiekowi. Uczestnicy pikiety jednym głosem żądali przywrócenia do pracy szefa "Solidarności" w Polifarbie oraz sprzeciwiali się próbom zastraszania i szykanowania przez kierownictwo spółki innych pracowników tego zakładu.
 
 
 
Zacytowane wyżej słowa wielkiego stratega pokazują zwycięstwo zasad, którym poświęcił swoje wysiłki Mirosław Kitowski. Przestrzeganie praw związkowych i pracowniczych  było fundamentem działalności przewodniczącego. Przez wiele lat bronił każdego człowieka, któremu wyrządzono krzywdę. 18 lutego 2011 roku odniósł moralne zwycięstwo, gdy w jego obronie pod bramami zakładu stawiło się aż tylu związkowców i działaczy. Dlatego celem tej pikiety stał się postulat powrotu na drogę dialogu z pracownikami i reprezentującymi ich interesy związkami zawodowymi. Muszą znów zwyciężyć  ideały Związku Zawodowego „Solidarność”, leżące u jego źródeł!
 
 
Grzegorz Kołodziejczyk
 
Data:
Kategoria: Gospodarka

Fiatowiec

Zawsze na straży prawa. Opinie i wywiady z ciekawymi ludźmi. - https://www.mpolska24.pl/blog/zawsze-na-strazy-prawa-opinie-i-wywiady-z-ciekawymi-ludzmi

Fiatowiec: bloger, dziennikarz obywatelski, publicysta współpracujący z "Warszawską Gazetą". Jestem długoletnim pracownikiem FIATA.Pomagam ludziom pracy oraz prowadzę projekty obywatelskie.

Komentarze 0 skomentuj »
Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.