Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

OPINIA| JEWHEN CYBUŁENKO: ŁATWE ROZWIĄZANIE NA ROSYJSKI KOMPLEKS WOJSKOWO-PRZEMYSŁOWY

Rosja została nazwana "kolosem na glinianych nogach", czyli asymetrycznie słabym krajem, który opiera się na potencjale surowcowym, a zatem jego gospodarka również przybiera charakter surowcowy. Jednak dzięki Putinowi po 24.02.2022 r. rosyjską gospodarkę można bardziej porównać do Titanica, który stopniowo zmierza ku swojemu losowi.

OPINIA| JEWHEN CYBUŁENKO: ŁATWE ROZWIĄZANIE NA ROSYJSKI KOMPLEKS WOJSKOWO-PRZEMYSŁOWY
OPINIA| JEWHEN CYBUŁENKO: ŁATWE ROZWIĄZANIE NA ROSYJSKI KOMPLEKS WOJSKOWO-PRZEMYSŁOWY
źródło: D/gGARHARHHEHdgnh

Niedobory żywności w kraju rolniczym, rekordowo wysokie ceny benzyny, setki tysięcy marznących Rosjan palących ogniska w kraju produkującym gaz, wreszcie upadek lotnictwa wojskowego i cywilnego kraju, który niegdyś dysponował zaawansowanymi technologiami… To nie pełna lista problemów, które przed wojną były w Rosji nie do pomyślenia. W związku z tym, od samego początku pełnoskalowej inwazji na Ukrainę rosyjskie wysiłki propagandowe koncentrowały się głównie na tworzeniu mitów dla samych Rosjan: o niezwyciężoności rosyjskiej armii, o braku ofiar w jej szeregach, i wreszcie o żywotności i niezniszczalności rodzimej gospodarki. Tworzenie mitów jest niemal głównym punktem koncentracji wysiłków czołowych propagandystów. Ich hojnie opłacana przez Putina praca ma na celu   przekonać rosyjską ludność, że nie ma żadnych problemów oraz tzw. specjalna operacja wojskowa idzie zgodnie z planem.  Suche statystyki świadczą o czymś wręcz przeciwnym: zachodnie sankcje powoli, ale systematycznie przynoszą efekty, wpływając na rosyjską gospodarkę i kompleks wojskowo-przemysłowy, choć Rosja nadal importuje towary podwójnego zastosowania, które później wykorzystuje do produkcji rakiet i dronów.

Jeffrey Sonnenfeld, profesor Yale School of Management, ujawnia prawdziwy stan rosyjskiej gospodarki po tym, jak zachodnie sankcje spowodowały odpływ biznesu: wraz z zagranicznym kapitałem, najnowsze technologie częściowo opuściły Rosję. Rosyjski sektor naftowy i gazowy również ucierpiał z powodu utraty dostępu do nowoczesnych technologii produkcji i rafinacji ropy naftowej. W tym Rosnieft musiał wydać dodatkowe 10 miliardów dolarów w inwestycje kapitałowe, co dodało 10 dolarów do kosztu każdej baryłki ropy. W sumie, po rozpoczęciu wojny, odpływ prywatnego kapitału z Rosji wyniósł łącznie 253 mld dolarów.

Zachodnie sankcje uderzyły przede wszystkim w rosyjski eksport do Europy. Według wstępnych szacunków Banku Centralnego Federacji Rosyjskiej, rosyjski eksport w 2023 r. wyniósł 422,7 mld dol., czyli o 169,4 mld dol. (prawie 30%) mniej niż rok wcześniej. Powodem jest wspomniana baza surowcowa: po rosyjskiej inwazji na Ukrainę rosyjska gospodarka nie załamała się z powodu wysokich cen ropy, natomiast teraz czarne złoto szybko traci na wartości. W 2022 r. baryłka głównego gatunku rosyjskiej ropy Urals kosztowała 76,1 USD,  a już w 2023 r. kosztowała 63 USD. Podobnie jest z gazem: Rosja straciła swój główny rynek eksportowy, czyli Unię Europejską, co spowodowało utratę około 40 % rosyjskiego eksportu gazu. Według Rosstatu, eksport głównych rosyjskich towarów spadł o 35% w latach 2022-23. Zmniejszenie eksportu rosyjskich surowców, głównie energetycznych, wywołało inflację, co swoją drogą  podniosło ceny na wszystko, od żywności po benzynę. Oficjalne statystyki Rosstatu podają, że inflacja w Rosji w 2023 r. wyniosła 7,42%, a ceny benzyny wzrosły o 7,23% w 2023 r. (zaczęto ją sprzedawać na raty na początku 2024 r.), natomiast ceny jaj wzrosły o 61,35% w tym samym roku. Realna inflacja w Rosji już dawno przekroczyła 10%, ale Elwira Nabiullina, szefowa rosyjskiego Banku Centralnego, sztucznie utrzymuje kurs rubla do kwietnia 2024 r., ponieważ Kreml nie zamierza psuć kampanii wyborczej Putinowi, po zakończeniu której Rosjanie staną w obliczu gwałtownego wzrostu cen i spadku poziomu życia.

Pomimo faktu, że na Rosję nałożono bezprecedensowy pakiet sankcji, które miały zdecydowanie negatywny wpływ na jej gospodarkę, co potwierdzają powyższe wskaźniki, rosyjski kompleks wojskowo-przemysłowy nie jest jeszcze zagrożony całkowitym upadkiem. Owszem, wiele programów wojskowych musiało zostać znacznie ograniczonych lub zamkniętych, ale Moskwa  stanowczo omija nałożone ograniczenia, importując komponenty zaawansowane technologicznie za pośrednictwem Chin i innych krajów.

W okresie od marca do grudnia 2022 r. Rosja zaimportowała 72% takich komponentów z Państwa Środka, co stanowi wzrost o 22% w porównaniu do  roku ubiegłego. Paradoks sytuacji polega na tym, że ponad 60 % towarów podwójnego zastosowania jest produkowanych w Stanach Zjednoczonych, omija sankcje i potem trafia do Rosji. Badanie wraków zestrzelonych rakiet i bezzałogowych statków powietrznych wykazało obecność amerykańskich części w pociskach X-59, X-101, Kalibr i Iskander-K, a także w takich typach dronów jak Orlan-10, Shahed-131 i Shahed-136. Amerykańskie firmy, takie jak Analog Devices, Texas Instruments, Microchip Technology, Intel Corporation i Advanced Micro Devices (AMD), dostarczają co najmniej 52 % importu zaawansowanych technologii wykorzystywanych w rosyjskich pociskach i bezzałogowcach. Pomimo sankcji, Rosja ma dostęp do takich technologii, importując je za pośrednictwem krajów  sojuszniczych. Jeśli na przykład Armenia zwiększa import sprzętu o 560% w ciągu 6 miesięcy, trudno uwierzyć, żeby robiła  to na własne potrzeby. Według Serhija Kuzana, szefa Ukraińskiego Centrum Bezpieczeństwa i Współpracy, szacuje się, że rosyjski kompleks wojskowo-przemysłowy wyprodukował 512 pocisków w 2022 roku, natomiast w 2023 r. liczba ta wyniosła 1 060. Rosyjski kompleks wojskowo-przemysłowy odniósł szczególny sukces w produkcji pocisków X-101/X-555, co najmniej 100 sztuk miesięcznie. Tych samych pocisków zostało najwięcej użyto podczas zmasowanych ostrzałów ukraińskich miast w dniach 29.12.2023 i 02.01.2024. A zatem, tzw. skuteczność nałożenia sankcji jest widoczna.

W związku z tym statystyki te obalają twierdzenie, że zachodnie sankcje zniszczyły rosyjski kompleks wojskowo-przemysłowy, pozbawiając go zaawansowanych technologii.  Stworzenie mechanizmu zapobiegawczego szaremu importowi do Rosji i wprowadzenie wtórnych sankcji wobec osób naruszających prawo jest jednym z najważniejszych zadań mających na celu osłabienie rosyjskiej zbrojeniówki.

Ignorowanie tego problemu tylko ośmiela Putina szykującego się do otwartej konfrontacji. W Rosji nie ma broni, która nie potrzebowałaby zachodnich technologii, dlatego też zahamowanie tranzytu takich towarów jest w stanie zniszczyć potencjał wojskowo-techniczny rosyjskich sił zbrojnych.

Komentarze 0 skomentuj »
Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.