Na tle zimowych chłodów Rosja systematycznie atakuje infrastrukturę energetyczną Ukrainy. Rosyjska armia nie jest w stanie zmienić sytuacji na froncie na swoją korzyść i Putin postanowił uczynić życie Ukraińców nieznośnym w nadziei, że osłabi to opór Sił Zbrojnych Ukrainy. Rosja nadal będzie niszczyć cywilną infrastrukturę Ukrainy: na celowniku są nie tylko obiekty ciepłownicze, lecz także infrastruktura transportowa i produkcja gazu. W najbliższym czasie Putin rozpocznie terror rakietowy przeciwko placówkom medycznym i zakładom przemysłu spożywczego Ukrainy, bo Rosja nie ukrywa, że jej celem jest zajęcie Ukrainy.
Choć rosyjska armia używa radzieckiej broni, jej zapasy w Rosji są nadal dość duże. Taktyka wojskowa Federacji Rosyjskiej powoduje prawdziwe ludobójstwo na Ukraińcach, których Putin nienawidzi i dąży do ich zniewolenia. Rosja ma obsesję na punkcie ekspansji terytorialnej, choć właśnie rosyjskie terytoria są zaniedbane i zacofane. Wszelkie negocjacje z Putinem to blef: Rosja musi zostać ostatecznie osłabiona, bo jej armia jest obecnie krytycznie wyczerpana. Po zimnej wojnie i "wyścigu zbrojeń" Rosja była tak słaba, że przez 30 lat świat był pozbawiony jej kolejnej ekspansji terytorialnej. Dlatego Putin musi uzyskać "zimną wojnę 2.0", która całkowicie wyczerpie i wykrwawi Rosję.
Ukraina powinna natychmiast otrzymać nowoczesne środki obrony powietrznej i przeciwrakietowej, a także potężną broń, która wesprze zdolności obronne Sił Zbrojnych Ukrainy w zimie. Należy podjąć wszelkie możliwe sankcje wobec Rosji, które będą miały niszczący wpływ na rosyjską gospodarkę. Putin zatrzyma się dopiero wtedy, gdy jego armia straci potencjał ofensywny, a w tym celu konieczne jest uszczuplenie rosyjskiej gospodarki.